piątek, 5 maja 2017

3.Tajemnicze LPS- prototypy etc.

Heya! Czy kiedykolwiek mieliście tak, że widząc jakiegoś LPS myśleliście sobie: To on w ogóle istnieje?! A więc dzisiejszy post o takich figurkach. Prototypy, mało znane vaarianty etc.
Zaczynamy!

[większość zdjęć nie moja bo skąd ja wezmę tyle prototypów?]

 
 Na pierwszy ogień idzie trochę bardziej znany prototyp doga. Posiada go LPSHannah.
Dość podobny do tego pana/tej pani
  różni się od niego kilkoma łątkami i faktem, że ma piegi. No i jeszcze ma to 'coś' w uszach. Ale czemu rzęsy?! mogli sobie darować, przecież on wygląda męsko :V!
 Next. Ten oto dog! Po raz pierwszy zobaczyłam go w filmie ToyLovers48 (proszę powiedzcie że nie pomyliłam tych cyferek)  
Pojawił się w reklamie jednego z zestawów LPS. Posiada go JulzLPSOffical prosze powiedzcie że nie pomyliłam jej z kimś innym
Tu miniaturka ze wspomnianego filmu. 
Odpocznijmy trochę od tych popularsów. Tutaj mamy 2 prototypy z prasowanymi oczami i... to prototyp czy on był na comic conie? Chyba prototyp. Nie ważne.
Kotek- prototyp podobny do tzw. Destiny (maskotki kanału LPSHannah). Sama Hannah również go/ją posiada. Dość podobny tylko ma inne oczy.
W przypadku bullteriera- nic nie wiem. Jedne źródła mówią, że to prototyp, inne- że jedna z figurek dostępnych na Comic Conie.nie znalazłam podobnego odpowiednika.
Jamnik. To samo co u kotka- tylko inne oczy.
Tu mamy miniaturkę filmu LPSHannah. Na pierwszym planie 2 prototypy- perłowa sarenka i perłowy kotek. Nie ma co dużo pisać. Istnieją ich wersje które trafiły na półki. Podobne, ale nie perłowe.
 


 Dalej prototyp collie z prasowanymi oczami. Różni się kolorem tej 'łatki' na głowie. You know. 
Prototyp jest trudny do odróżnienia od wypuszczonej na rynek figurki. Wystarczy zmiana oświetlenia i już można je pomylić.

Czy to ptak? Czy to samolot? Czy to PODRÓBKA? Nie. To unikat. Collie z nintendo-stylus-whatever-nie-znam-się-na-tym. Na zdjęciu porównany z dostępnym collie.
W opakowaniu.
Legendarny #757! Chceeeeem gooooo ;c To chyba prototyp. Jeśli nie to mnie poprawcie.
Na koniec wisienka na torcie- biały jamnik. O nim to już totalnie nic nie wiadomo. Stawiam, że prototyp. Ale on w ogóle istnieje?! Nikt go nie ma. Hannah, Julz, NIKT! Wraz z nim motylek i tygrys (?)- prawdopodobnie o tej samej wartości. Jeśli ktokolwiek ma jakieś informacje proszę o komentarz, bo ten jamnik nie daje mi spokoju.

To by było na tyle. Jeśli macie jakieś dodatkowe informacje co do tych LPS piszcie w komentarzach. Ja się z wami żegnam.
Bye!



czwartek, 4 maja 2017

2.Analiza postów ze starego bloga

Heya. Nawet nikt tego nie przeczyta a i tak piszę. Cóż, żeby ktokolwiek się tu znalazł najpierw musi coś tu być. Ale do rzeczy.
Dziś zajmę się rzeczą dość... ekhm... cóż, pora obejrzeć kilka postów z mojego starego bloga 'Fancy LPS'. So, here goes nothing.
 Hmmm... chyba kiedyś było tego więcej. Wygląda na to, że w międzyczasie usunęłam parę postów. Więc może od najstarszego? Oceny saszetek G3...? Ok.
A, jeszcze jedno. Wygląd bloga. Fioletowo tu. Zdjęcie Alex z napisem dorobionym w paincie. +10 do profesjonalizmu. Jezu, ale ja nie mam życia że piszę takie rzeczy. Za kolejny rok będę się z tego posta śmiała.
Recenzje figurek z G3. Jak ja mogłam się tak nimi zachwycać?! Szczególnie spanielem. Matko, TO SĄ G3. Oczywiście bez obrażania czyjejś opinii bo komuś mogą się podobać.
Oceny jamników LPS. Przyczepię się tylko do paru spraw:
1.Czemu. ja. tak. nisko. oceniłam. Astrid.
2.Przesadzone oceny. Wychodzenie poza skalę.
3.Uważałam, że #909 jest bardzo podobna do Nilsy. Well... Może i to zależy od punktu widzenia.
4.Napisałam, że gdybym miała #932 nazwałabym ją zgapionym imieniem.
5.CZEMU TEGO MIĘSNEGO JAMNIKA Z SASZETEK OCENIŁAM TAK WYSOKO?!
6.Zgapione teksty przy ocenach chodzących.
10.Again, zgapiony tekst przy ocenie saszetkowej 'jajecznicy'.
 12.Zauważył ktoś, że nie ma punktu 11?
13.Brak pożegnania.
To zdrobnienie imienia Avery. BOŻE.
Ale reszta posta (niewidoczna na screenie) jest spoko. Krótko o paru nowościach z G4 które wytropiłam w necie. Chociaż obecnie już nowościami nie są.
 Jestem dumna z tego posta XD

[kolejnego posta nie chce mi się oceniać]
Oceny nowych (teraz już starych) G4. W skrócie: Jechanie po Hasbro. Podoba mi się. No, może poza niektórymi żartami o memach które definitywnie mi nie wyszły.

[znów nie chce mi się oceniać posta]

I ostatni post. Krótki, cały mi się zmieścił na screenie. O zakończeniu LPSowej bajki. Cóż, do czego mam się przyczepić?

Tak więc to by było na tyle. Cóż, co tu więcej pisać. Widzimy (?) się w następnej notce, bye!
Kogo ja mam widzieć skoro nikt tego bloga nie czyta :')

wtorek, 2 maja 2017

1.Witajcie na nowym blogu :D + sesja zdjęciowa Raven

Heya, no więc oto pierwsza notka. Jak może niektórzy z was wiedzą, przeniosłam się tutaj z bloga 'Fancy LPS' ponieważ chciałam po prostu zacząć od nowa. Tutaj postanowiłam wprowadzić kilka zmian: Przede wszystkim numeracja notek, oczywiście nowa nazwa i tło. No i będę częściej pisać. Chyba.
Będą się tutaj pojawiać ocenki LPS, sesje zdjęciowe, może jakieś tagi (o ile jakieś ciekawe znajdę) oraz oczywiście wiele innych rzeczy. Jednak raczej nie będę pisać opowiadań, nie jestem w tym dobra :')
Może najpierw parę słów o mnie dla osób, które nie były czytelnikami bloga 'Fancy LPS':
W Internecie posługuję się nickiem Skylla. Jeśli można o mnie powiedzieć cokolwiek że jestem znana, to z mojego kanału na YouTube który część z was może kojarzyć. To właśnie LPSTube jest większą częścią mojego życia i tam udzielam się najwięcej, ale czasem będę też pisać na tym blogu.
 To chyba na tyle. 

Na tyle z przywitania :D W końcu nie chcę, żeby notka była taka krótka. Tak więc mam jeszcze dla was małą sesję zdjęciową mojej spanielki Raven. Znalazłam takie gwiazdki i postanowiłam jej zrobić parę zdjęć.



Szczerze to nie wiem które ujęcie mi się najbardziej podoba :')

I na koniec taka fotka w 'lesie'. Zrobiłam taki lasek z gałązek i kamyków. Niestety jest za mały do filmów, ale na szczęście w sam raz do zdjęć.

Więc teraz to naprawdę by było na tyle. Tak więc widzimy się w następnej notce. Bye!

9. Nowe LPS po raz trzeci+scenografia

 Hej. Więc tak... Nowe LPS po raz trzeci... tak jakbym nie miała na co pieniędzy wydawać, oh god :V Zamówiłam je w poniedziałek wiecz...